Chcesz zlecić prowadzenie Facebooka agencji, bo wiesz że posty muszą być dodawane regularnie, a nie chcesz robić tego sam. To naturalne. Prowadzisz biznes i rozumiesz, że marketing internetowy jest kluczowy, aby pozyskiwać klientów i rozwijać firmę. To prawda. Tyle tylko, że “prowadzenie social media” rozumiane jako dodawanie ładnych postów to najmniej ważny element Twojej reklamy jeśli prowadzisz firmę. Wytłumaczyć Ci dlaczego?

Obojętne jaką branżę reprezentujesz. Jeśli pracujesz w jakimś zawodzie dłużej niż 6 miesięcy, to już wiesz znacznie więcej o branży niż 90% klientów, którzy kupują to, co oferujesz. Nic więc dziwnego, że gdy jesteś klientem agencji reklamowej, nie do końca wiesz czego oczekiwać od usługi prowadzenia facebooka. Dlaczego?
Wolisz słuchać? Zapraszam do podcastu:
Czasy się zmieniają, a w Internecie zmieniają się 10x szybciej.
Social media w świadomości polskich przedsiębiorców jest obecne od około 2016 roku. Wcześniej, gdy firmie z sektora MŚP proponowano kampanie na Facebooku czy Instagramie prezes zbywał to śmiechem komentując: “Mamy produkt dla poważnych ludzi, nie dla dzieci.”.
Od 2016 roku można zauważyć, że coraz więcej firm próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości, gdzie Internet odpowiada często za 100% przychodów. Obojętne, czy firma jest “poważna” i oferuje odszkodowania, czy “śmieszna” i sprzedaje zabawne t-shirty – każdy biznes próbuje na swój sposób “ugryźć” marketing internetowy. A w tej branży wiedzy przybywa w rekordowym tempie, bo życie całego świata przenosi się do Internetu.

Oznacza to, że prowadząc biznes możesz po prostu nie nadążyć za ilością zmian i wiedzy, jaka powstaje każdego miesiąca na temat marketingu i obecności biznesu w Internecie. Z tego powodu kierujesz się tym, co powtarzali znajomi, co usłyszałeś kilka lat temu na szkoleniu, lub co doradził Stefan (19 letni fan komunikacji w social media). Trudno się dziwić – chcesz nadążać za regularną wiedzą.
To jak to jest z tym prowadzeniem Facebooka i regularnym dodawaniem postów?
Dawno dawno temu, (przed 2016) kiedy jeszcze wszyscy Twoi koledzy prowadzący firmy śmiali się z social media, popyt na nowe treści był znacznie wyższy niż teraz. Już wtedy całe miliardy ludzi używały Internetu do rozrywki i szukania informacji. Firmy jednak “nie miały czasu” aby zasypać Internet reklamami, tak jak to robią teraz. W “tamtych czasach” regularne dodawanie postów dla wielu marek wystarczało, bo treści było tak niewiele, że fani dzielili się nimi i wysyłali sobie znacznie chętniej niż teraz.
Wtedy powstali szkoleniowcy-magicy
“Hokus-pokus nie musisz nic robić! Czary-mary dodawaj regularnie posty, aby fani przywykli, że się z nimi komunikujesz i marketing zrobi się sam.”
To co w końcu robić?
Nie zrozum mnie źle – regularne wyświetlanie się swoim potencjalnym i obecnym klientom od zawsze było szalenie istotne. Prezentowanie swoich produktów, pokazywanie wiedzy ekspertów Twojej firmy, czy chwalenie się zadowolonymi klientami jest skuteczne i niezbędne do zbudowania w Twojej firmie bazy osób “czekających” na możliwość zapłacenia za to, co oferujesz. Realizuje się to jednak w inny sposób.

Reklama płatna
Mamy na świecie dwie największe firmy, posiadające dostęp do praktycznie każdego człowieka w Internecie: Facebook i Google. Chcesz, aby nowe osoby dowiedziały się o Twoim produkcie, firmie, usługach? Zainteresuj się kampaniami reklamowymi na tych portalach. Jeśli obecna sprzedaż Cię nie zadowala, to ta usługa jest Ci najbardziej potrzebna i kluczowa na starcie.

Dlaczego?
Możesz wybrać praktycznie większość kluczowych danych o potencjalnych klientach. Możesz pokazywać swoje komunikaty głównie tym, którzy mają największe szanse kupienia tego, co oferujesz. Nie czekasz na “magiczny algorytm Facebooka” a po prostu docierasz aktywnie do klientów. Przejmując kontrolę nad tym, kto i jak często widzi Twoje komunikaty.
Pozbądź się ego i popatrz na liczby
Wciąż zdarza się, że właściciele firm niewłaściwie podchodzą do analizowania marketingu. Jeśli chcesz to robić dobrze powinieneś monitorować:
Zasięg – do ilu potencjalnych klientów dotarły Twoje komunikaty w ciągu miesiąca
Zainteresowanie- jak duży procent tych osób chciał wejść w interakcję i dowiedzieć się więcej
Zapytania/koszyki- jak dużo osób, z tych którzy kliknęli uznało ofertę za wartościową
Sprzedaż- ile z tych osób kupiło produkt.

Jeśli wciąż mierzysz liczbę postów/nowych lajków/komentarzy miesięcznie, to nie musi być nic złego – te wskaźniki mogą pomagać Ci rozumieć marketing. Jednak finalnie to te pierwsze są bardziej właściwe. W ten sposób lepiej zrozumiesz prowadzenie Facebooka.
Czemu piszę o Ego?
Zdarza się, że kiedy w biznesie idzie Ci gorzej, to zaczynasz wariować i porównywać się do konkurencji, która akurat na swoim fanpage pochwaliła się 3 ładnymi wpisami w ciągu 2 dni. Czujesz, że NA PEWNO to te 3 wpisy stanowią o ich sukcesie i zaczynasz wymagać tego od siebie. “Niech się dzieje” “Niech będzie dużo postów” “Niech mnie widzą” – myślisz.

Jeśli zdarza Ci się tak myśleć, pamiętaj proszę o ważnym rozróżnieniu. To, że Ty śledzisz dokładnie fanpage swój i konkurencji, praktycznie NIGDY nie oznacza, że Twoi potencjalni klienci robią to samo.
PODSUMOWUJĄC

The form you have selected does not exist.