Piszę ten artykuł w październiku 2020, spodziewając się różnych scenariuszy podczas potencjalnego drugiego lockdownu na świecie. Chcę wyciągnąć wnioski z okresu marzec-maj 2020, aby na ich podstawie pomóc Ci zrozumieć, czego oczekiwać od marketingu i jak to się ma do wszystkich obostrzeń jakie teraz widzimy. Nasza agencja reklamowa w tym okresie działała nad wyraz prężnie i chcę Ci pokazać dlaczego.
Weź pod uwagę, że wypowiadam się z subiektywnej perspektywy właściciela agencji reklamowej i cały artykuł jest pisany osobiście przeze mnie. Mogę więc być tendencyjny i “skrzywiony zawodowo” – biorę to pod uwagę.
Z życia agencji reklamowej. Klęska urodzaju w ilości zapytań?
Do napisania tego fragmentu skłoniła mnie sytuacja z okresu marzec-maj, gdzie jako agencja reklamowa pozyskaliśmy znacznie więcej zapytań niż byliśmy w stanie obsłużyć. Z jednej strony jestem za to bardzo wdzięczny i cieszy mnie to. Z drugiej strony spowodowało to pewien problem, którego nie przewidzieliśmy.
Przedsiębiorcy zgłaszali się bardzo zdesperowani. Wydaje się, że to nic dziwnego prawda? Jednak w naszej komunikacji jako agencji reklamowej, zawsze podkreślaliśmy, że marketing to trochę jak kula śniegowa, lub bomba z opóźnionym zapłonem. Działa super, kiedy damy jej wystarczająco dużo czasu i środków na rozpędzenie. Kiedy tego brakuje, to trudno wyciągać z tego efekty.
Agencja reklamowa a Twój marketing
I o ile przed pandemią dobrze się rozumieliśmy z właścicielami firm pod tym względem i zgłaszały się osoby nastawione na długofalowe działania, to sytuacja na rynku spowodowała napływ innego rodzaju zgłoszeń.
Zamiast: mam prężną firmę i chcę ją bardziej rozwijać.
Zaczęło się: tracę przychody/zamykają branżę, zróbmy “coś”, aby jutro było więcej klientów.
Proszę, zrozum mnie dobrze. Nie mam tutaj pretensji o takie zgłoszenia, bo jestem wdzięczny, że klienci nam ufają i staramy się robić wszystko, co możliwe w ich budżetach, aby im pomóc. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na często błędne podejście do marketingu i przerostu oczekiwań z tym związanych.
Portal www.innpoland.pl opublikował 17 grudnia 2015 roku bardzo trafną uwagę na ten temat.
I teraz kiedy zgłaszasz się do nas, lub innej agencji reklamowej, to kiedy nie jesteś świadom tej subtelnej różnicy, współpraca może być trudna.
- oczekujesz szybkich wzrostów, z powodu stresu, jaki odczuwasz
- potrzebujesz szybkich efektów z powodu sytuacji na rynku/w firmie
- przenosisz ten stres na komunikację pomiędzy Tobą a agencją
- trudniej Ci analizować na chłodno pewne działania i wyciągać odpowiednie wnioski
- prawdopodobnie nie masz wielu środków na inwestycję oraz testowanie pewnych kreatywnych działań i przez to oczekujesz jedynie gwarantowanego zysku
- nie zostawiasz buforu czasowego, aby freelancer/agencja mogła zrozumieć Twój biznes i specyfikę tego, jak pracuje się z Tobą
Jeśli któryś z opisanych punktów jest Ci bliski, to wiedz, że trudniej jest nam osiągać dobre efekty w marketingu.
Agencja reklamowa – zobacz jak działa marketing
To proces stopniowego przekonywania normalnego inteligentnego człowieka – takiego jak Ty, do zaufania temu, co oferujesz i wydania u Ciebie pieniędzy. Czy kiedy nie znasz jakiegoś produktu lub marki, to kupujesz cokolwiek po 1 reklamie? Wątpię. Podobnie więc robią klienci.
Dbanie o formę odkładamy zawsze na styczeń, nowy miesiąc, lub poniedziałek. Kupno mieszkania odsuwamy w czasie nawet o kilka lat. Nowe buty możemy kupić w sekundę… pod warunkiem, że już znamy markę i ufamy producentowi.
Dlatego, kiedy prowadzisz swoje działania marketingowe, to nastawienie inne niż długofalowe nie ma żadnego sensu. Stracisz tylko energię i nabawisz się wrzodów.
Przekonywanie setek osób do siebie, produktu czy usługi to długofalowy, wielowątkowy proces, który musi zająć odpowiednią ilość czasu, bo po prostu w taki sposób myślimy jako ludzie.
Dla kogoś sprzedającego buty, jest to cały jego świat. Ale dla klienta jest tylko jednym z wielu producentów tego produktu. Klient kupujący buty poświęca temu procesowi ułamek swojego dnia, podczas gdy producent – większość.
Fizycznie niemożliwe jest, aby ktoś był tak zainteresowany Twoją marką jak Ty jako właściciel, dlatego potrzebujesz przygotować się, że jedna osoba powinna zobaczyć Twoje komunikaty przynajmniej 7 a nawet 21-30 razy, zanim zdecyduje się na rozważenie Twojej oferty i zakup.
To powoduje, że wszystkie działania marketingowe należy zaplanować jako ciągłe i prowadzić je regularnie z nastawieniem na największe efekty po roku/ dwóch/ pięciu latach takiego zaangażowanego działania.
Jeżeli Twoim celem jest natychmiastowe zwiększenie sprzedaży, rozważ niniejsze możliwości:
1. Szukanie możliwości sprzedaży produktu zamiast marketingu – może potrzebujesz nowego handlowca, z którym umówisz się na pracę jedynie na prowizji od sprzedaży? Nie rekomenduję tego, jednak to opcja jaką możesz wybrać.
2. Może jest możliwość sprzedaży obecnym klientom?
3. Może warto odświeżyć swoje własne kontakty?
4. Może wejść na Allegro/ Olx/Amazon lub inne portale tego rodzaju z ofertą typowo sprzedażową?
Jeśli jednak decydujesz się na marketing, to warto abyś zastanowił się:
1. Jak długo trwa decyzja Twojego klienta o zakupie produktu, jeśli nie zna Twojej firmy?
2. Co wpływa na jego decyzję poza reklamą Twojej firmy?
- cena vs jakość produktu
- popyt vs podaż na rynku
- trendy rynkowe wywołane np. pandemią
- zaufanie do Twojej firmy lub jego brak
- rekomendacje innych osób
3. Ile razy klient musi spotkać się z komunikatem Twojej firmy, aby czuł się gotów wydać u Ciebie pieniądze?
Często jest to nie 1-2 kontakty, ale nawet 12-20, rozłożone w czasie 3-5 miesięcy.
Jeśli weźmiesz to pod uwagę, a jednocześnie będziesz zdobywał wiedzę o działaniu reklamy i marketingu, będzie nam się współpracowało idealnie.
Ty będziesz wiedział, czego się spodziewać i czego wymagać, a my będziemy mogli proponować Ci najskuteczniejsze formy reklamy dla Twojego biznesu, które łatwiej Ci będzie zaakceptować, jeśli będziesz czerpał wiedzę od ekspertów. Agencja reklamowa i współpraca z nią przyniesie efekty marketingowe, ale potrzebne jest długofalowe podejście.
PODSUMOWUJĄC
Marketing jest super, pod warunkiem, że dasz sobie czas, aby go rozwijać. Dasz?
