Współczynnik odrzuceń – czym jest i jak go zmniejszyć? Skuteczne sposoby na niski bounce rate

Czas czytania 7 minut
Współczynnik odrzuceń w e-commerce waha się od 20% do 45%

Współczynnik odrzuceń (ang. bounce rate) sugeruje, czy Twoi potencjalni klienci są usatysfakcjonowani, odwiedzając Twoją stronę internetową, czy… rozczarowani. Jeśli nie wiesz, jak interpretować współczynnik odrzuceń, aby poprawić doświadczenia użytkowników w witrynie i zwiększyć szansę na pożądaną konwersję, przeczytaj nasze podpowiedzi. W tym wpisie wyjaśniamy także, czy wysoki bounce rate zawsze powinien Cię zaniepokoić. Sprawdź!

Z tego artykułu dowiesz się:

  • czym jest współczynnik odrzuceń,
  • jak odróżnić sesję z zaangażowaniem od sesji bez zaangażowania,
  • jak ustalić, czy współczynnik odrzuceń jest niski, czy wysoki,
  • co wpływa na bounce rate,
  • jak zmniejszyć współczynnik odrzuceń,
  • o czym pamiętać, kiedy starasz się osiągnąć niski wskaźnik odrzuceń.

Czym jest współczynnik odrzuceń?

Bounce rate, inaczej współczynnik odrzuceń, jest jednym z ważniejszych parametrów w raportach Google Analytics. Wskazuje, jak często użytkownicy wchodzący na Twoją stronę internetową opuszczają witrynę, nie odwiedzając innych podstron lub nie wykonując działania, które mogłoby zostać zarejestrowane jako konwersja, czyli pożądana z Twojej perspektywy akcja. To oznacza, że mierzy odsetek sesji bez zaangażowania. Jest zatem przeciwieństwem współczynnika zaangażowania (engagement rate), czyli odsetka sesji z zaangażowaniem.

Co powoduje, że sesja jest zaliczona do zaangażowanych?

Sesja obejmuje czas spędzany przez daną osobę na Twojej stronie, np. przez potencjalnego klienta, który przegląda kategorię produktową lub czyta artykuł blogowy. Sesja z zaangażowaniem trwa dłużej niż 10 sekund. W tym czasie użytkownik musi zobaczyć co najmniej 2 podstrony. Sesja bez zaangażowania będzie krótsza i pozbawiona wspomnianych elementów. W tym przypadku użytkownik opuszcza witrynę w ciągu kilku sekund, zaraz po wyświetleniu strony, którą wybrał.

Wartość współczynnika odrzuceń sugeruje, czy strona internetowa spełnia oczekiwania użytkowników – zarówno pod kątem treści (np. informacji w artykule blogowym), jak i architektury (np. kategorii produktowych w menu). Twoi potencjalni klienci w mgnieniu oka oceniają, czy witryna jest godna zaufania, intuicyjna w obsłudze i przyjazna w odbiorze.

Jak ustalić, czy współczynnik odrzuceń jest niski, czy wysoki?

Współczynnik odrzuceń ma wartość procentową. Ustalając, czy bounce rate jest wysoki, czy niski, musisz wziąć pod uwagę nie tylko liczby, ale także rodzaj Twojej strony i cechy poszczególnych podstron. Użytkownik wyświetla pojedynczą stronę z wielu powodów:

  • irytują go wyskakujące okienka lub wolne ładowanie witryny,
  • CTA (call to action, czyli wezwanie do działania, zwykle na przycisku) nie angażuje do wykonania kolejnej akcji,
  • wyświetla podstronę z danymi kontaktowymi, zapisuje je i kontaktuje się z firmą w inny sposób,
  • uzyskuje pożądaną informację w artykule blogowym i nie jest zainteresowany dodatkowymi treściami,
  • menu na stronie głównej nie jest intuicyjne,
  • próbuje wysłać formularz, ale wyświetla mu się okienko z błędem, więc rezygnuje.

Niektóre z przyczyn wysokiego współczynnika odrzuceń dotyczą tylko wybranych podstron (np. niesformatowany artykuł, będący „ścianą tekstu”, odrzuca czytelnika) lub wszystkich (np. spowolnione ładowanie). Co istotne, czasami naprawienie tych błędów nie oznacza, że wskaźnik odrzuceń zmaleje.

Custom Media Labs podaje, że średni współczynnik odrzuceń waha się od 20% do aż 90%.

  • Bounce rate dla sklepów internetowych wynosi od 20% do 45%.
  • Interesuje Cię współczynnik odrzuceń dla stron sprzedających usługi B2B? Waha się od 25% do 55%.
  • Podstrona generująca leady sprzedażowe (np. zachęcająca do wypełnienia formularza) wyróżnia się współczynnikiem odrzuceń na poziomie od 30% do 55%.
  • Strony bazujące na szeroko pojętym contencie, czyli treściach informacyjnych i edukacyjnych, „odrzucają” od 35% do 60% użytkowników.
  • Landing page stworzony w ramach kampanii sprzedażowej (np. kursu social media marketingu) ma bounce rate od 60% do 90%.
  • Wysoki poziom bounce rate – od 65% do aż 90% – jest charakterystyczny dla blogów, portali i słowników.

Ponadto CXL zwraca uwagę, że średnia wartość współczynnika odrzuceń zależy również od branży (np. 45% dla branży nieruchomości, 56% dla branży beauty, 66% dla branży gastronomicznej) i źródeł pozyskiwania klientów (np. 35% dla e-maili, 44% dla ruchu organicznego z wyszukiwarek, 54% dla social mediów).

Domyślne raporty w Google Analytics 4 nie zawierają ani współczynnika odrzuceń, ani współczynnika zaangażowania. Centrum pomocy Google wyjaśnia, jak dodać te parametry do raportów szczegółowych.

Czy wysoki współczynnik odrzuceń zawsze jest niepożądany?

Odpowiadając krótko: nie, wysoki współczynnik odrzuceń nie stanowi powodu do niepokoju w każdym przypadku.

Odpowiadając nieco dłużej: warto pamiętać, że sesje jednostronicowe, które podwyższają bounce rate dla całej witryny, są charakterystyczne dla m.in. blogów firmowych o dominującym charakterze edukacyjno-informacyjnym. Współczynnik odrzuceń zwiększają również sesje pozyskane reklam produktowych Google Ads, które zachęcają potencjalnych klientów do oglądania nowości w sklepie internetowym. Niemniej zawsze warto się zastanowić, co można poprawić na danej stronie, aby zmniejszyć wskaźnik odrzuceń i zwiększyć zaangażowanie użytkowników.

Wysoki współczynnik odrzuceń artykułu na blogu firmowym – szybka analiza

Wyobraź sobie, że prowadzisz sklep internetowy ze sprzętem AGD i RTV. Planując artykuły na blog firmowy, pamiętasz o potencjalnych klientach, którzy mogliby zakupić akcesoria i środki wspierające utrzymanie urządzeń w dobrym stanie. Artykuł o czyszczeniu żelazek ceramicznych ma wysoki współczynnik odrzuceń.

Z jednej strony – to akceptowalne, jeśli użytkownik spędził na stronie nawet kilka minut, czytając instrukcję, a potem – usatysfakcjonowany – opuścił blog.

Z drugiej strony – możesz zastanowić się, jak ulepszyć prezentację produktów do czyszczenia żelazek w tekście, aby zachęcić użytkowników do przejścia na podstrony produktowe. Pamiętaj, że złożenie zamówienia zależy już przede wszystkim od wyglądu i zawartości karty produktowej.

Szansę na zmniejszenie współczynnika odrzuceń rozpatrujemy zawsze dla grup podstron (np. artykułów blogowych) lub wybranych podstron (np. tylko niedopracowanych artykułów, które były publikowane w wybranym okresie). W przypadku sklepu internetowego – oddzielnie dla grup kategorii, podkategorii czy kart produktowych.

Co wpływa na wartość współczynnika odrzuceń?

Współczynnik odrzuceń zależy od wielu czynników. Zdarza się, że strona internetowa jest rewelacyjnie przygotowana pod kątem doświadczeń użytkownika (zawiera chociażby superintuicyjne menu), ale… odwiedzający nie może jej zobaczyć przez zbyt wolną prędkość ładowania. I odwrotnie – parametry techniczne witryny są zoptymalizowane, ale… zawartość podstrony nie wpisuje się w oczekiwania użytkownika, który kliknął link w wynikach wyszukiwania Google.

Dopasowanie treści do intencji użytkownika

Istnieją 4 główne intencje użytkowników, którym przypisuje się słowa kluczowe wpisywane w Google. 

  1. Informacyjna – wykazują ją użytkownicy szukający dowolnej wiedzy, np. „jak wybrać buty do biegania”. Stroną odpowiadającą na tę potrzebę jest artykuł instruujący odbiorcę, na co powinien zwrócić uwagę, przymierzając się do zakupu butów do biegania.
  2. Nawigacyjna – jest charakterystyczna dla osób szukających m.in. lokalu usługowego w wybranym obszarze (np. „barber grabiszyńska wrocław”) lub danych kontaktowych (np. „infolinia mbank”). Użytkownik zwykle otrzymuje odpowiedź z poziomu wyników wyszukiwania Google– nie musi wchodzić na żadną ze stron. Co istotne, klient może znaleźć numer telefonu lub adres firmy na Twojej stronie i opuścić ją – co zwiększy współczynnik odrzuceń – ale potem umówić się na wizytę lub przyjść na zakupy do sklepu. W efekcie dojdzie więc do konwersji.
  3. Komercyjna – oznacza, że użytkownik chce kupić produkt lub usługę, ale nie zdecydował się jeszcze na konkretną firmę, markę czy model. Ta intencja obejmuje słowa kluczowe, takie jak „samsung galaxy s22 czy s23”, „biurko gamingowe do 1000 zł” czy „ranking telewizorów 65 cali 2023”. Intencja komercyjna przoduje również u osób szukających opinii o usługach czy testów produktów.
  4. Transakcyjna – jak sama nazwa wskazuje, ta intencja charakteryzuje się największą szansą na pozyskanie klienta. Konsument szuka konkretnych produktów (np. „asus zenbook 15 UX534”) lub usług (np. „kurs pływania dla dorosłych gdańsk”), więc powinien trafić na stronę produktową lub landing z ofertą.

Niestety, nawet jeśli zawartość strony wpisuje się w intencję użytkownika, to pozornie drobny szczegół może sprawić, że potencjalny klient opuści witrynę, podwyższając współczynnik odrzuceń. Takim detalem może być np. brak informacji o płatności ratalnej czy terminie dostawy na podstronie produktowej. Klient nie będzie mieć czasu lub chęci, aby szukać tych danych, więc opuści sklep. Jeśli otworzy konkurencyjną stronę, która spełnia wszystkie jego potrzeby, nie wymagając dodatkowego wysiłku, prawdopodobnie to tam sfinalizuje zakup.

Kluczowe informacje na karcie produktowej zmniejszają ryzyko opuszczenia strony przez klienta i zwiększenia współczynnika odrzuceń

Wydajność strony internetowej

Google PageSpeed Insights to darmowe narzędzie, za pomocą którego sprawdzisz kluczowe parametry strony internetowej otwieranej na urządzeniach mobilnych (np. smartfonach) i stacjonarnych (np. komputerach).

Szybka analiza podpowie Ci, czy:

  • elementy witryny ładują się odpowiednio szybko (np. grafiki w wysokiej rozdzielczości),
  • użytkownik musi czekać zbyt długo na odpowiedź na akcję (np. wyświetlenie podstrony po kliknięciu linku),
  • layout strony internetowej jest stabilny (w witrynie nie pojawiają się np. banery przesuwające stronę w trakcie przeglądania przez użytkownika).
Google PageSpeed Insights pokazuje parametry wpływające na wysokość współczynnika odrzuceń strony internetowej

Jak poprawić bounce rate? Niski współczynnik odrzuceń w 5 krokach

Żeby osiągnąć niski współczynnik odrzuceń, konieczne jest podjęcie działań obejmujących całą stronę internetową. Jeśli szukasz sprawdzonej recepty na wysoki poziom bounce rate, skorzystaj z poniższych podpowiedzi:

  1. Zmniejsz prędkość ładowania strony internetowejAhrefs podaje, że użytkownik prawdopodobnie opuści witrynę, której czas ładowania przekracza 3-4 sekundy.
  2. Sprawdź, czy treści są rzeczywiście przydatne – w zależności od branży przeanalizuj, czy odnosisz się do trendów, omawiasz nowości na rynku i odpowiadasz na pytania użytkowników związane z sezonem, np. „jak dbać o opony zimą”. Jeżeli odświeżasz artykuły blogowe opublikowane w zeszłym roku, wyświetlaj na stronie datę aktualizacji.
  3. Zweryfikuj linkowanie wewnętrzne – linki wewnętrzne prowadzą do innych podstron w obrębie Twojej witryny, zachęcając użytkownika do jej eksplorowania. Co więcej, dzięki nim możesz realizować strategię cross-sellingową i up-sellingową. W pierwszym przypadku rekomendujesz klientowi produkty lub usługi uzupełniające (np. preparaty do pielęgnacji odzieży skórzanej). W drugim– zachęcasz do zakupu nowszej lub lepszej wersji produktu bądź usługi, zwykle w wyższej cenie (np. iPhone’a 14 Pro Max zamiast iPhone’a 14 Pro).
  4. Eksperymentuj z CTA (call to action) – wezwanie do działania skłania użytkownika strony internetowej do wykonania określonej czynności, np. wyświetlenia produktu, zamówienia newslettera czy umówienia wizyty w salonie kosmetycznym. To, czy klient zrealizuje pożądaną akcję, zależy od wielu aspektów – w tym zlokalizowania przycisku z CTA czy trybu czasownika.
  5. Ulepsz meta title i meta description – to krótkie treści widoczne w wynikach wyszukiwania Google, które wpływają pośrednio na bounce rate. Zawsze sprawdzaj opisy stosowane przez konkurencję w TOP 10. Zastanów się, jakiego wezwania do działania i dodatkowych elementów, np. emotikonów, możesz użyć, aby wyróżnić się z tłumu. Pamiętaj, że treść meta title i meta description musi odpowiadać zawartości na docelowej stronie internetowej. W przeciwnym razie niezadowolony użytkownik błyskawicznie opuści witrynę, zwiększając wartość współczynnika odrzuceń.
Meta title i meta description w wynikach wyszukiwania Google wpływa pośrednio na współczynnik odrzuceń na stronie internetowej

Współczynnik odrzuceń – podsumowanie

Chociaż warto utrzymywać niski współczynnik odrzuceń, nie zawsze jest to możliwe. Pamiętaj, że nawet doskonale zaprojektowana strona internetowa, która spełnia oczekiwania użytkowników pod kątem grafiki, nawigacji i treści, może mieć wysoki bounce rate. Kiedy go interpretujesz, musisz wziąć pod uwagę zarówno cel danej podstrony (np. udostępnienie danych kontaktowych firmy), jak i cel użytkownika (np. sprawdzenie, jak zmierzyć długość stopy przed zakupem butów).

Zachowanie potencjalnych klientów w Twojej witrynie różni się w zależności od ich intencji. Jeśli zastanawiasz się, jak zmniejszyć współczynnik odrzuceń, postaraj się wczuć w konsumenta, który odwiedza Twoją stronę internetową. Im lepiej odpowiesz na jego potrzeby, tym większa szansa, że zapamięta Twoją markę i wróci, ale tym razem z zamiarem zakupu.

Meta title: Współczynnik odrzuceń – co to? Jak obniżyć wysoki bounce rate?

Meta description: Współczynnik odrzuceń (bounce rate) sugeruje, czy użytkownicy są usatysfakcjonowani stroną, czy nie. Sprawdź, ile powinien wynosić i jak go obniżyć.

Lepsze wyniki marketingu bez zwiększania budżetu.

Pobierz darmowy ebook i dowiedz się, jak dzięki zmianie swojego podejścia do zarządzania marketingiem osiągać lepsze efekty przy tym samym budżecie. Zapoznaj się z najlepszymi praktykami współpracy opartymi na problemach jakie rozwiązaliśmy u klientów.

Pobierając go otrzymasz też newsletter KAMAN. To jedna wskazówka tygodniowo o tym jak poprawić Twój marketing.

Ostatnie najciekawsze artykuły

Rezultaty:

Wygenerowane 142 836,50 zł sprzedaży w przeciągu 5 miesięcy współpracy

Ponad 9 – krotny zwrot z inwestycji dla klienta sprzedającego produkty dla dzieci

Wyzwanie:

Duża marka produktów do włosów – dostępna w drogeriach, sklepach stacjonarnych oraz innych sklepach internetowych – chciała wzmocnić sprzedaż produktów przez swój własny sklep. Dodatkowym wyzwaniem było stworzenie lejka sprzedażowego, w którym pokazujemy działania, opinie oraz efekty stosowania produktów. 

Zaproponowaliśmy po kolei:

  • Podział lejka sprzedażowego na różne segmenty odbiorców, w zależności od tego czy znają markę lub czy widzą reklamy produktów pierwszy raz

  • Podział optymalizacji na grafiki przedstawiające różne produkty i na różne zainteresowania oraz dane behawioralne jak zdrowe włosy, serum do włosów, utrata włosów, produkty do włosów itp.

  • Testowanie różnego typu grafik np. przedstawiających działanie produktów oraz ich efekty po określonym czasie stosowania. Dodatkowo wzmocniliśmy to działanie o przejrzystą komunikację i przykuwające oko grafiki

Rezultaty:

Koszt zakupu: 13,79 zł
Ilość zakupów: 759
Łączną wartość zakupów: 80 273,91 zł
ROAS (zwrot z inwestycji) : 7,67

Wyzwanie:

Klientka z wieloletnim doświadczaniem na rynku chciała pozyskać jak najwięcej nowych klientek, na zakup drogiego sprzętu do elektrostymulacji. 

Zaproponowaliśmy po kolei:

Przygotowanie wideo do reklam, nagranie webinaru oraz wykonanie kilkudziesięciu zdjęć

Stworzenie landing page z możliwością zapisania się (zostawienia adresu email) do obejrzenia darmowego webinaru

Przygotowanie kampanii typu Lead Ads, do pozyskiwania kontaktów bezpośrednio w środowisku Facebooka

Utworzenie automatycznej kolejki maili z merytoryczną treścią i możliwością umówienia się na rozmowę przez Calendy

Przygotowanie konta na Calendly z zapisami na 30-minutową rozmowę

Rezultaty:

W ciągu czterech miesięcy uzyskaliśmy 434 leady (adresy e-mail lub numer telefonu).

Co miesiąc wzrost liczby pozyskanych leadów o ok. 30%

Ponad 600 000 wyświetleń reklam na Facebooku i Instagramie.

Rezultaty:

Ponad 600 zakupów o łącznej wartości 312,000 zł, dla sklepu internetowego sprzedającego buty online Zwrot z inwestycji na poziomie 700%

Wyzwanie:

Jak sprawić, żeby okulary przeciwsłoneczne sprzedawały się przez cały rok? Jak dotrzeć do osób, dla których kupno okularów za 1500 złotych jest czymś naturalnym?

Takie wyzwania czekały na nas w przypadku tego klienta.

Zaproponowaliśmy po kolei:

  • Wykorzystanie nagrywanych przez właścicielkę wideo, według naszych wytycznych.
  • Ciągłe rozbudowywanie bazy fanów na Instagramie, poprzez skuteczne kampanie na pozyskanie nowych obserwujących.
  • Kampania delikatnie przepychająca do zakupu w sklepie internetowym.
  • Mocne wykorzystanie wiadomości prywatnych na Instagramie, jako główny kanał sprzedażowy.

Rezultaty:

W trzy miesiące liczba wysyłanych wiadomości prywatnych na IG wzrosła o ok. 40%, a wartość zamówień o ok. 175%.

Pozyskaliśmy ponad 6000 nowych obserwatorek w pięć miesięcy.

Ponad 2 000 000 wyświetleń reklam na Facebook i Instagramie.

Wyzwanie:

W czasie pandemii sklep stacjonarny przeniósł swoją sprzedaż również do sieci. Przypadek jakich wiele. Jak dobre wyniki stacjonarne przełożyć na dobre wyniki online, bez sprzedaży własnych produktów?

Zaproponowaliśmy po kolei:

  • Przygotowanie struktury lejka sprzedażowego, z podziałem na górną część lejka oraz na remarketing

  • Dostosowanie zdjęć do odbiorców i pokazanie czym się zajmuje klient – ma zarówno felgi jak i całe komplety opon, ma asortyment do różnych modeli oraz dodatkowo, że istnieją różne formy finansowania zakupu

  • Opracowaliśmy w social media nowe grupy odbiorców, nowe kreacje reklamowe oraz uruchomiliśmy kampanie, dopasowane do nowych klientów z innego targetu niż dotychczas

Rezultaty:

Pozyskanie ponad 5000 nowych obserwatorów na Instagramie. Koszt pozyskania nie przekroczył 1 zł za osobę.

Wzrost liczby transakcji o ponad 400% patrząc rok do roku. W pół roku z poziomu ok. 75 zamówień miesięcznie doszliśmy do poziomu ponad 380 zamówień miesięcznie.

Sklep stacjonarny notuje rekordowe zyski, gdzie sprzedaje m.in. foteliki samochodowe (również promowane przez nas).

Wyzwanie:

Klient prowadzący usługi samochodowe (renowacja, naprawa, sprzedaż felg) chciał sprzedawać więcej przez swój sklep internetowy, w głównej mierze skupiając się na sprzedaży opon, felg oraz całych zestawów do samochodów. 

Zaproponowaliśmy po kolei:

  • Przygotowanie struktury lejka sprzedażowego, z podziałem na górną część lejka oraz na remarketing

  • Dostosowanie zdjęć do odbiorców i pokazanie czym się zajmuje klient – ma zarówno felgi jak i całe komplety opon, ma asortyment do różnych modeli oraz dodatkowo, że istnieją różne formy finansowania zakupu

  • Opracowaliśmy w social media nowe grupy odbiorców, nowe kreacje reklamowe oraz uruchomiliśmy kampanie, dopasowane do nowych klientów z innego targetu niż dotychczas

Rezultaty:

Budżet: 2,000 euro/ miesięcznie
Ilość zakupów: 103
Łączną wartość zakupów: 86 271,45 euro
ROAS (zwrot z inwestycji) : 17,25

Wyzwanie:

Nasza Klientka posiada markę osobistą i jest już znana w świecie korektorów tekstu. Zgłosiła się do nas, abyśmy pomogli jej wygenerować rekordowy przychód sprzedaży jej flagowego produktu czyli kursu online przygotowującego do zawodu korektora.
Okno sprzedażowe trwało 10 dni i poprzedzone było bezpłatnym webinarem połączonym z warsztatami.

Zaproponowaliśmy po kolei:

  • kampanię zapisów na listę oczekujących, aby ogrzewać grupę odbiorców poprzez kampanię mailingową stworzoną przez klientkę
  • kampanię na zapisy na darmowy webinar, aby jak najwięcej nowych osób dowiedziało się, na czym polega praca korektora
  • kampanię remarketingową do osób z listy oczekujących oraz uczestników webinaru
  • kampanię sprzedażową do tzw. “zimnego ruchu”
    kampanię na obserwujących na Instagramie

Rezultaty:

Klientka oczekiwała minimum powtórzenia wyniku z poprzedniej edycji kursu. Każda wartość powyżej, miała dać klientce dużą satysfakcję z osiągniętego wyniku. Zapowiedzi w postaci kampanii mailingowej do listy oczekujących oraz zapisy na bezpłatny webinar pozwoliły nam stworzyć wartościowe grupy odbiorców, do których powróciliśmy z komunikatami sprzedażowymi, po otwarciu okna sprzedażowego. Dzięki tym działaniom, już pierwszego dnia sprzedaży, klienci złożyli aż 26% wszystkich zamówień! Osoby niezdecydowane, które nie dokonały jeszcze zakupu, a miały wcześniej styczność z marką, ostatniego dnia otrzymały komunikat o ostatniej szansie na zdobycie nowych umiejętności. Końcowy wynik sprzedażowy był niemal DWUKROTNIE wyższy, niż w poprzedniej edycji. To na tyle dobry wynik, że klientka podjęła decyzje o kontynuowaniu współpracy i przygotowaniu kolejnych produktów, które z sukcesem pomożemy jej sprzedać.

Wyzwanie:

Gabriel przychodził do nas z niczym. Miał jedynie rozgrzebany lokal z wizją studia treningu EMS w Rzeszowie. Marketing budowaliśmy więc od zera.

W tej branży klienci wiążą się głównie na umowy – na 12 lub 18 miesięcy. Jak ich pozyskać?

Zaproponowaliśmy po kolei:

 

  • Od początku postawiliśmy na komunikacje bezpośrednią, czyli telefony i wiadomości prywatne
  • Studio do dzisiaj nie posiada swojej strony internetowej, więc opieramy się tylko na działaniach w social mediach
  • Gabriel i Agnieszka, według naszych wytycznych, przygotowali wiele filmów reklamowych jeszcze przed rozpoczęciem działalności studia
  • Skupiliśmy się głównie na kampaniach zasięgowych, gdzie celem było wyświetlenie wideo

Rezultaty:

  • Podpisanych ponad 200 długoterminowych umów (najwięcej na 18 miesięcy)
  • Ponad 3 000 000 wyświetleń reklam na terenie województwa podkarpackiego
Kurs będzie odbywał się w okresie 3 miesięcy, tj. wrzesień-październik-listopad 2023 r. Zjazdy stacjonarne będą odbywać się w: Warszawie*, Krakowie*, Łodzi*
*O dokładnym miejscu i adresie zjazdu poinformujemy uczestników najpóźniej na 14 dni przez terminem
 
Zjazdy stacjonarne odbędą się w następujących terminach*:
  • 16-17.09.2023 oraz 23-23.09.2023
Sobota w godz. 10:00-18:00
Niedziela w godz. 9:00-17:00 
  • 14 i 22.10.2023 r.:
Sobota w godz. 10:00-18:00
Niedziela w godz. 9:00-17:00 
  • 18 i 19.11.2023 r.:
Sobota w godz. 10:00-18:00
Niedziela w godz. 9:00-17:00 
*O dokładnej dacie zjazdu poinformujemy uczestników najpóźniej na 14 dni przez terminem
  • 2.12.2023 r. – zakończenie kursu i wręczenie certyfikatów (offline).
 
Spotkania LIVE w ramach Kursu będą prowadzone według harmonogramu, który zostanie opublikowany w lipcu 2023 roku na Grupie na platformie Facebook.